5Żywiołów > Blog

Bitwa na polu goryczy – militarne starcie Battle Quest 2017

Bitwa na polu goryczy – militarne starcie Battle Quest 2017

Battle Quest widziany oczyma uczestnika, to larp, na który składają się trzy dni niecodziennej rozrywki, przeplatane przygodami, eksploracją, rywalizacją i potyczkami oraz ostateczna wielka bitwa między frakcjami Norski i Imperium. Tegoroczne ostatnie starcie przyjęło miano „Bitwa na polu goryczy” i u osób, które wzięły w nim udział, poniższy materiał przedstawiający zbrojne zmagania stron konfliktu może wywołać sporo emocji. To właśnie ta potyczka jest dla wielu ukoronowaniem całego wydarzenia, na którym koncentrują się podczas przygotowań oddziału. Poniżej oprócz filmu, znajdziecie też parę informacji dotyczących organizacji Battle Questa.

Jak z pewnością wiecie, Drodzy Czytelnicy, wielka bitwa Battle Quest jest ostatnim eventem larpa, który rozstrzyga o zwycięstwie między siłami Norski i Imperium. W tym roku w naszym wydarzeniu wzięło udział ponad 400 uczestników, a do walki przystąpiło około 340 z nich.  Podczas bitwy do walki po różnych stronach konfilktu przystąpili także uczestnicy odgrywający obywateli neutralnego miasta Zwerburg.

Siły mimo, że były bardzo wyrównane to jednak liczebnie prowadziła norska z różnicą około 20 – 30 zbrojnych. Dzięki zmodernizowaniu systemu sprzedaży biletów w przyszłym roku będziemy w stanie podać dużo dokładniejsze dane odnośnie frekwencji i liczebności oddziałów.

Przygotowania do Battle Quest 2017 od strony organizatorskiej zaczęły sie już dwa miesiące po poprzedniej edycji larpa. W październiku 2016 roku ekipa 5 Żywiołów stworzyła listę rzeczy, które zgodnie z uwagami uczestników i twórców należało poprawić, jak lepsze zaplecze sanitarne, zapewnienie protekcji służb mundurowych, broniących wstępu na teren gry, czy obwoźna karawana, sprzedająca schłodzone napitki. Lista była o wiele dłuższa, a każda z zawartych na niej rzeczy, została zrealizowana. Intensywne prace przy tym projekcie rozpoczęły się w lipcu, zaś na terenie fortów, budowa lokacji przez Battle Quest Squad rozpoczęła się 5 dni przed eventem.

?

Ostateczny efekt tej wielomiesięcznej pracy stanowił żyjący świat Warhammera, stworzony przez kilkaset osób, a spór między stronami konfliktu rozstrzygnął się na ubitej ziemi, pośród szczęku oręża i błękitnego nieba, z którego lał się prawdziwy żar. Battle Quest 2017 stał się największym larpem bitewnym Polsce, zawieszając poprzeczkę bardzo wysoko. Jednakże to nie wszystko, co może zaoferować Agencja Artystyczno – Eventowa 5 Żywiołów. Zdradzę Wam Drodzy Czytelnicy, że organizatorzy mają plan i zapał, aby przygotować to wydarzenie jeszcze lepiej

Zgodnie z założeniami gry, Battle Quest 2017 równoważył stronę bitewną eventu ze stroną przygodowo – eksploracyjną. Wyrazem tego były zasady przyjęte w ostatecznym starciu, a będące implikacją działań frakcji na przestrzeni dwóch dni poprzedzających wielką bitwę. Wykonując przygotowane przez organizatorów zadania, uczestnicy mogli odnaleźć elementy starożytnej układanki. Ponadto zarówno Norska, jak i Imperium, posiadały w pobliżu swoich obozowisk bastiony, których należało bronić przed wrogą frakcją. W bastionach bowiem znajdowały się chorągwie, zawierające wskazówki, które mogły doprowadzić do odnalezienia starożytnego artefaktu. Ten zaś niezwykle potężny miecz, mógł przechylić na jedną ze stron szalę ostatecznego zwycięstwa.

Podczas ostatniej bitwy potężny artefakt dzierżony był przez imperialnego wojownika. Walczący po stronie Norski nie zostali jednak pozbawieni szans na wygraną, bowiem aby pokonać Imperium, musieli odebrać oręż wrogiej stronie i dzierżąc go w ręku, zdobyć wrogi bastion. Natomiast oddziały Imperium, aby wygrać, musiały, dzierżąc artefakt, zdobyć bastion Norski. Tak skonstruowana ostatnia potyczka, stwarzała balans między aspektem militarnym gry, a stroną fabularno – przygodową. A także, jak się ostatecznie okazało, dała miejsce na to, aby każda ze stron mogła czuć się wygraną, bowiem mimo, iż Imperium zdobyło wrogi bastion, to Norska wyszła z potyczki obronną ręką. A jak to wyglądało, możecie zobaczyć tutaj.

Anna Peterkova

Podziel się tym postem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *